7 bram oblężonego Miasta - muzyczny hołd dla Z. Herberta

o_kladka_7bom.jpg

Po nagraniu Niezłomności (2008) moja fascynacja poezją Zbigniewa Herberta nie osłabła. Wciągałem wiersze jeden za drugim. A z każdym kolejnym mój podziw dla kunsztu Księcia Poetów rósł. Po roku uświadomiłem sobie, że muszę nagrać płytę, na której to muzyka będzie dodatkiem do Herberta, a nie odwrotnie. Tak powstał krążek, który AxunArts zamieścił w swoim zestawieniu 100 najważniejszych płyt 2009 roku na pozycji 57 i opisał następująco:

Materiał zatytułowany „7 bram oblężonego Miasta” to siedem eksperymentalnych utworów inspirowanych poezją Zbigniewa Herberta. Dawid Hallmann postanowił stworzyć muzyczne tło do takich wierszy jak „Dwie krople”, „17 IX” czy „Raport z oblężonego miasta”. Wszystkiemu towarzyszy melorecytacja tekstów zmarłego w 1998 roku poety. Płytę w formacie elektronicznym możecie legalnie i zupełnie za darmo pobrać tutaj.

"7 bram oblężonego Miasta" powstało w nieco ponad tydzień. 21 marca 2009 nagrałem "Różowe ucho". Kolejne dni wyglądały podobnie. Rano do pracy, 4 godziny w Pałacu Młodzieży, po powrocie do późna w nocy praca nad nagraniami kolejny kawałków. I tak przez 7 dni. Potem tylko korekty. 1 kwietnia płyta była gotowa. Premiera miała miejsce dokładnie rok po wydaniu "Niezłomności" - 13 kwietnia 2009 roku.

1. Dwie krople

Lasy płonęły -
a oni
na szyjach splatali ręce
jak bukiety róż

ludzie zbiegali do schronów -
on mówił że żona ma włosy
w których się można ukryć

Płytę otwiera utwór "Dwie krople". Jest to opowieść o wojnie i miłości. Przy czym zgroza tej pierwszej jest jakby przytłoczona pięknem tej drugiej. Wiersz pochodzi z tomiku "Struna światła" z 1956 roku.

2. Różowe ucho

dobrze byłoby napisać
wiersz o różowym uchu
ale nie taki żeby powiedzieli
też sobie temat wybrał
pozuje na oryginała
żeby nawet nikt się nie uśmiechnął
żeby zrozumieli że ogłaszam
tajemnicę

"Różowe ucho" to kolejny utwór o miłości. Tym razem jednak ciężar słów jest mniejszy. Lekkość i zmysłowość różowego ucha nie jest w żaden sposób przytłoczona wiszącą nad kochankami katastrofą. Wiersz z tomiku "Hermes, pies i gwiazda" (1957).

3. Przemiany Liwiusza

a więc czytali Liwiusza – poro kwiatostanów -
w zapachu kredy nudy nafty którą zmywano podłogę
pod portretem cesarza
bo był wówczas cesarz
a imperium jak wszystkie imperia
zdawało się wieczne

Po miłości pora na wojnę. "Przemiany Liwiusza" to proroczy wiersz z tomiku "Elegia na odejście" (1990), który idealnie pokazuje, że historia kołem się toczy. W utworze wykorzystane zostały fragmenty, które skupiają się właśnie na tym aspekcie. Pominięty natomiast został główny kontekst, czyli czytanie Liwiusza przeciw Liwiuszowi i współczucie dla ofiar rzymskich podbojów.

4. 17 IX

Moja bezbronna ojczyzna przyjmie cię najeźdźco
a droga którą Jaś Małgosia dreptali do szkoły
nie rozstąpi się w przepaść

Rzeki nazbyt leniwe nieskore do potopów
rycerze śpiący w górach będą spali dalej
więc łatwo wejdziesz nieproszony gościu

Kolejny utwór koresponduje z poprzednim. "17 IX" z tomiku "Raport z oblężonego Miasta" (1983) to opowieść o agresji, oporze i trudnym kunszcie odpuszczania win. Warstwa muzyczna nawiązuje do pieśni "Marsz za Bug" wykonywanej przez Towarzystwo Michała Archanioła.

5. Nasz strach

nasz strach
nie nosi nocnej koszuli
nie ma oczu sowy
nie podnosi wieka
nie gasi świecy

nie ma także twarzy umarłego

nasz strach
to znaleziona w kieszeni
kartka
"ostrzec Wójcika
lokum na Długiej spalone"

Utwór piąty to kontynuacja wojennej opowieści. "Nasz Strach" to utwór o konspiracji, o oswojeniu się ze śmiercią. Wiersz pochodzi z tomiku "Studium przedmiotu" z 1961 roku.

6. Węgrom

Stoimy na granicy
wyciągamy ręce
i wielki sznur z powietrza
wiążemy bracia dla was

"Węgrom" to wiersz z 1956 roku, który ukazał się w tomiku "Hermes, pies i gwiazda" (1957). Nawiązuje bezpośrednio do powstania węgierskiego, które z jednej strony spotkało się w Polsce z wieloma gestami solidarności (np. oddawanie krwi dla rannych), z drugiej jednak potęgowało poczucie bezsilności wobec totalitaryzmu sowieckiego. W utworze wykorzystane zostały fragmenty archiwalnych, węgierskich audycji.

7. Raport z oblężonego Miasta

cmentarze rosną maleje liczba obrońców
ale obrona trwa i będzie trwała do końca

i jeśli Miasto padnie a ocaleje jeden
on będzie niósł Miasto w sobie po drogach wygnania
on będzie Miasto

"Raport z oblężonego Miasta" to najdłuższy i najlepszy utwór na płycie. Nieprzypadkowo nawiązuje do niego tytuł krążka. Wiersz napisany w czasie stanu wojennego znalazł się w tomiku o tym samym tytule, wydanym w 1983 roku.


"7 bram oblężonego Miasta" nie jest płytą spektakularną. Proste dźwięki nagrane mikrofonem do rozmów przez Internet (sic!), sporo nierówności, śladowa perkusja. Wiele można by w niej poprawić. Równocześnie jest to najbardziej subtelna, najbardziej poetycka z moich produkcji. Potwierdzają to słowa Krzysztofa Kołtunowicza, z którym pracowałem nad "Niezłomnością". Jego recenzja, którą przysłał mi po odsłuchaniu "7 bram oblężonego Miasta" była, jest i będzie dla mnie najlepszą nagrodą. Oto jej fragment:

To czyste, akustyczne brzmienie powaliło mnie na kolana jest o wiele bardziej trafione niż charczący przester rodem z "Niezłomności". Dzięki delikatnej aranżacji, ten "zmęczony" głos Herberta (ze świetnie dopasowaną głośnością do muzyki) ożywa. Słuchając płyty miałem wrażenie, że nagrywaliście to razem, siedząc gdzieś w studiu. Do tego zawodowo rozmieściłeś dane wersy względem muzyki, przez co stworzyłeś pionierską formę poezji śpiewanej. Słowo mówione przez samego autora i otoczone atmosferą, jaką stworzyłeś są dla mnie po stokroć mocniejsze od pisanego tekstu. Po prostu otworzyłeś mnie na Herberta.

H2
H3
H4
Upload from PC
Video gallery
3 columns
2 columns
1 column
8 Comments